Frytki z batatów to świetna alternatywa dla klasycznych ziemniaczanych – są bardziej wyraziste w smaku, mają delikatnie słodką nutę i pięknie się rumienią. Ich przygotowanie nie wymaga smażenia – wystarczy dobrać odpowiednią temperaturę pieczenia, pokroić bataty w równe kawałki i doprawić je kilkoma prostymi składnikami. Kluczem do sukcesu jest odpowiednia technika pieczenia – tak, aby frytki były chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku.
Składniki na frytki z batatów
Do przygotowania domowych frytek z batatów nie potrzeba wiele – wystarczą dobrej jakości warzywa, odrobina skrobi i tłuszczu oraz przyprawy. Poniższe proporcje wystarczą na 2 solidne porcje:
- 2 średnie bataty
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki oleju (np. rzepakowego lub oliwy z oliwek)
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- szczypta pieprzu
Jeśli chcesz uzyskać bardziej pikantną wersję, możesz dodać odrobinę ostrej papryki lub granulowanego czosnku. Mąka ziemniaczana to niezbędny element – to ona odpowiada za chrupkość i równomierne zarumienienie.
Jak przygotować frytki z batatów krok po kroku
Zacznij od dokładnego umycia batatów – skórki nie trzeba obierać, ale jeśli wolisz, możesz to zrobić. Pokrój warzywa na cienkie, równe paski – im cieńsze i bardziej jednolite, tym lepszy efekt końcowy. Grube frytki mogą pozostać miękkie w środku, zanim zdążą się zrumienić.
Pokrojone bataty przełóż do dużej miski i dokładnie wymieszaj z mąką ziemniaczaną – każdy kawałek powinien być nią równomiernie pokryty. Następnie dodaj olej oraz przyprawy i ponownie wszystko wymieszaj – najlepiej rękoma lub silikonową łopatką, by nie połamać frytek.
Gotowe frytki rozłóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia – w jednej warstwie, bez nakładania na siebie. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 220°C (góra-dół, bez termoobiegu) i piecz przez około 25 minut. Po 15 minutach warto frytki delikatnie obrócić – dzięki temu będą równomiernie przypieczone z każdej strony.
Jak podawać i przechowywać pieczone bataty?
Frytki najlepiej smakują zaraz po upieczeniu – są wtedy chrupiące, pełne aromatu i mają idealną konsystencję. Świetnie komponują się z domowymi sosami – jogurtowym z czosnkiem, ziołowym na bazie majonezu, a nawet z klasycznym ketchupem.
Jeśli zostaną na później, można je odgrzać w piekarniku lub na suchej patelni – choć warto wiedzieć, że stracą nieco chrupkości. Nie poleca się przechowywania ich w lodówce dłużej niż kilkanaście godzin, bo wilgoć zmiękcza strukturę i frytki stają się gumowate.
