Zatrudnienie w gastronomii, opiece zdrowotnej czy branży beauty nierzadko wymaga spełnienia określonych wymogów zdrowotnych. Jednym z nich jest uzyskanie orzeczenia sanitarno-epidemiologicznego, potocznie nazywanego „książeczką sanepidowską”. Choć sama książeczka w klasycznej formie odeszła już do lamusa, obowiązek przeprowadzania badań pozostał aktualny. W artykule znajdziesz najważniejsze informacje: ile to kosztuje, gdzie się zgłosić i kto pokrywa wydatki.
Kto potrzebuje badań sanitarno-epidemiologicznych?
Obowiązek posiadania aktualnego orzeczenia dotyczy osób, których praca wiąże się z ryzykiem przenoszenia chorób zakaźnych. Mowa tu przede wszystkim o kelnerach, kucharzach, pracownikach żłobków i przedszkoli, a także kosmetyczkach czy fryzjerach. O konieczności wykonania badań decyduje pracodawca, analizując warunki pracy i możliwe zagrożenia. Co ważne, nie ma znaczenia, czy jesteś zatrudniony na umowę o pracę, zlecenie czy prowadzisz działalność – wymóg ten dotyczy wszystkich w równym stopniu.
Koszty badań w wielu przypadkach pokrywa pracodawca. W sytuacji, gdy dopiero starasz się o zatrudnienie lub uczysz się zawodu, opłata może leżeć po Twojej stronie. Wówczas badania kosztują zwykle od 200 do 500 zł, zależnie od miejsca oraz stawki lekarza medycyny pracy.
Jak wygląda procedura i gdzie ją załatwić?
Pierwszym krokiem jest uzyskanie skierowania – najczęściej od przyszłego pracodawcy lub szkoły. Następnie należy zgłosić się do stacji sanitarno-epidemiologicznej w swoim powiecie. Tam otrzymasz specjalne pojemniki na próbki kału, które muszą być trzykrotnie dostarczone w określonym odstępie czasu. Po uzyskaniu wyników udajesz się do lekarza medycyny pracy, który na ich podstawie wydaje orzeczenie dopuszczające do pracy.
Warto podkreślić, że fizyczna książeczka nie jest już wymagana ani nawet wydawana – liczy się samo orzeczenie lekarskie. Dokument ten powinien zawierać informacje określone przepisami prawa, a jego forma może być dowolna – o ile zawiera wymagane dane. Co ważne, badania są ważne bezterminowo, ale w praktyce wielu pracodawców zleca je cyklicznie – zwłaszcza w branży gastronomicznej.
Choć w internecie można natknąć się na oferty sprzedaży „książeczek”, należy unikać takich rozwiązań. Kupowanie fałszywych dokumentów jest nielegalne i może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi. Legalną drogą zawsze jest wykonanie badań w odpowiednich placówkach i uzyskanie orzeczenia od lekarza.
Pamiętaj: aktualne orzeczenie sanitarno-epidemiologiczne to nie tylko formalność, ale przede wszystkim dokument zapewniający bezpieczeństwo Tobie, Twoim współpracownikom i klientom.
