
Po niemal dekadzie działalności z gastronomicznej mapy stolicy zniknie jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc serwujących wegańskie sushi. Właściciele Youmiko Vegan Sushi przy ulicy Hożej 62 ogłosili, że lokal będzie działał tylko do końca 2025 roku. Decyzję tłumaczą względami ekonomicznymi, choć – jak przyznają – to decyzja podjęta z ciężkim sercem.
Restauracja z klimatem, który zapadł w pamięć
Youmiko Vegan Sushi przez lata zbudowało wokół siebie lojalną społeczność gości, którzy cenili nie tylko smak i estetykę dań, ale też atmosferę – spokojną, autentyczną, pozbawioną pośpiechu. „Zachęcamy, wpadajcie do nas na Hożą przybić piątkę i zjadajcie tyle torcików, ile się da” – napisali właściciele w pożegnalnym komunikacie, zapowiadając, że do końca roku będą dawać z siebie wszystko. Ostatni sylwester w Youmiko odbędzie się zgodnie z tradycją – z zestawami, które od lat przyciągały miłośników japońskiej kuchni roślinnej.
Choć emocje wśród stałych klientów są wyraźne, w słowach właścicieli słychać przede wszystkim wdzięczność. Za wspólne lata, za zespół, który współtworzył miejsce, i za wszystkich, którzy wpadali na sushi, jakby odwiedzali znajomych. Takie miejsca – kameralne, z charakterem i sercem – coraz rzadziej utrzymują się w centrum Warszawy.
Ekonomia kontra pasja
Właściciele nie ukrywają, że decyzję wymusiła ekonomia. Wysokie koszty prowadzenia lokalu i malejące marże sprawiły, że restauracja od dłuższego czasu balansowała na granicy rentowności. „Mamy świetny zespół, stałych gości i wyjątkowe jedzenie, ale to wciąż za mało, by biznes się spinał” – przyznali twórcy Youmiko. Próbowali znaleźć inwestora lub osobę gotową przejąć działalność, jednak bez powodzenia.
W komentarzach pod pożegnalnym postem dominują głosy żalu i zrozumienia. „Tej fali nic nie powstrzyma. Giga koszta. Ambitne miejsca nie mają szans” – napisał jeden z użytkowników. W tych słowach pobrzmiewa echo szerszego problemu: coraz trudniej utrzymać małą, niezależną restaurację w centrum dużego miasta, gdzie czynsze i inflacja skutecznie wypierają pasję.
Youmiko żegna się z Warszawą, ale zostawia po sobie coś więcej niż pusty lokal – zostawia wspomnienie smaku, atmosfery i idei, że kuchnia roślinna może być sztuką.