
Focaccia to jeden z tych wypieków, które potrafią udowodnić, że kilka składników wystarczy, by stworzyć coś absolutnie wyjątkowego. Włoski płaski chlebek, hojnie skropiony oliwą i posypany świeżym rozmarynem, ma w sobie coś więcej niż tylko smak — ma atmosferę. To kuchnia, która nie wymaga wymyślnych trików, a mimo to potrafi zamienić zwykły posiłek w małe święto.
Składniki i czas – dlaczego cierpliwość ma znaczenie
Lista potrzebnych składników jest krótka, a jednak daje ogromną satysfakcję. Podstawą jest mąka pszenna, drożdże, woda, oliwa, sól i odrobina cukru. Te elementy wystarczą, aby przygotować ciasto, które po odpowiednim wyrastaniu zmieni się w miękką, a zarazem sprężystą strukturę. Warto pamiętać, że drożdże potrzebują dobrego startu — dlatego zaczyn powstaje z mąki, ciepłej wody, cukru i drożdży, które po kilkunastu minutach zaczynają pracować, unosząc się lekką pianą.
Cały proces wymaga kilku etapów: zaczyn przygotowuje się w kilkanaście minut, ciasto rośnie przez około godzinę, a później potrzebuje jeszcze pół godziny odpoczynku już w formie. Pieczenie trwa krótko, bo około 25 minut, ale to właśnie czas wyrastania przesądza o tym, że focaccia po wyjęciu z piekarnika jest miękka w środku i delikatnie chrupiąca na zewnątrz. Ten chleb uczy, że cierpliwość zawsze się opłaca.
Przygotowanie krok po kroku – od zaczynu po złotą skórkę
Najpierw łączy się składniki na zaczyn i odstawia do momentu, aż drożdże zaczną pracować. Następnie miesza się mąkę z solą, dolewa wodę, oliwę oraz spieniony zaczyn. Ciasto wyrabia się ręcznie lub mikserem z hakiem — aż stanie się gładkie i elastyczne, choć nadal lekko wilgotne. Przykryte ściereczką odpoczywa przez godzinę, by nabrać objętości.
Kolejny krok to przeniesienie ciasta do blaszki wysmarowanej oliwą i rozciągnięcie go palcami tak, by równomiernie pokryło dno formy. Po trzydziestu minutach ponownego wyrastania nadchodzi moment, który dla wielu jest kwintesencją focaccii — robienie charakterystycznych wgłębień palcami. To właśnie w nich gromadzi się oliwa i aromat rozmarynu, tworząc niepowtarzalny smak. Dopiero wtedy całość trafia do piekarnika nagrzanego do około 220 stopni. Po upieczeniu ciasto ma złotą skórkę, którą aż chce się przełamać od razu.
Rozmaryn i dodatki – prostota, która nadaje charakter
Focaccia zyskuje charakter dzięki świeżemu rozmarynowi, który po pieczeniu uwalnia intensywny, lekko żywiczny aromat. Świeże igiełki zioła w połączeniu z oliwą tworzą duet nie do podrobienia. Suszona wersja sprawdzi się tylko w awaryjnych sytuacjach — nie odda pełni tego zapachu, który rozchodzi się po kuchni, kiedy ciasto trafia do pieca.
Ciekawym urozmaiceniem są pomidorki koktajlowe — przekrojone na pół, lekko wciśnięte w ciasto, dodają wypiekowi soczystości i łagodnej kwasowości. Dla kontrastu warto posypać całość gruboziarnistą solą, której kryształki chrupią przy każdym kęsie. Focaccia smakuje najlepiej jeszcze ciepła, maczana w oliwie albo używana jako podstawa kanapki. A jeśli zdąży wystygnąć, wystarczy ją na chwilę podgrzać — aromat i smak wracają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.